Kartka jak z pamiętnika....
Cześć.
Mój dzisiejszy nastrój równa się
.
Tak kropka
Czuje się okropnie nic nie chcę myślę tylko i siedzę
Nie wiem co poradzić na mój los
Tak bardzo mi przykro
Dlaczego...Dlaczego...
Moi rodzice oświadczyli mi że być może ich praca przeniesie się za granicę i cała nasza rodzina będzie musiała się przeprowadzić, a to oznacza opuszczenie ukochanego domu,rodziny z Polski,przyjaciół i szkoły i chłopaka (miłość na odległość)
Nie wiem co na ten temat myśleć
Możecie sobie pomyśleć że teraz jestem bardzo samolubna ale na prawdę trudno jest mi teraz myśleć o czymś innym niż tylko o tym
Nie chce mi się nic jeść właściwie jak rano wstałam to w szkole zjadłam rogala suchego o 12:00,wypiłam trochę soku i nic poza tym aż do teraz i nie czuję głodu
tylko ciągły narastający mnie smutek
Może za bardzo się nad sobą użalam ale jakbym mogła to teraz, nie zaraz, nie od razu rzuciłabym się na łóżko skuliła w kłębek przytuliła poduszkę przykryła kołdrą zatkała uszy i spałabym aż do tego czasu aż ta straszna informacja się zmieniła
Może tylko wszystko wyolbrzymiam???
- Poznam nowych ludzi
- Poznam nowy język
- Nowa szkoła=Nowi przyjaciele
- Nowy chłopak?
Jakby to było takie proste....
Cóż może wszystko się ułoży
Muszę cieszyć się tym co teraz mam i nie marnować ani chwili na użalanie się nad sobą
Tak,tak to moje postanowienie
To może teraz wyjdę na pizze z przyjaciółmi i chłopakiem to dobry pomysł
mmmmmm............
No dobra to chyba tyle dozobaczenia
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz